Zbigniew Wodecki opowiada dowcip o samym sobie. Takiego go zapamiętajmy!

Wczoraj do mediów dotarła szokująca informacja o śmierci Zbigniewa Wodeckiego. Artysta zmarł w wyniku komplikacji po przebytym na początku maja udarze, mając 67 lat.

Na początku maja Zbigniew Wodecki przeszedł udar, który był wynikiem komplikacji po wszczepieniu bajpasów serca. Artysta trafił do szpitala, gdzie według informacji „Faktu” zachorował na zapalenie płuc. Wodecki, który 6 maja skończył 67 lat, zmarł 22 maja, zaledwie kilkanaście dni po urodzinach.

Zbigniew Wodecki był jednym z darzonych największą sympatią polskich artystów. Był wykonawcą kultowego utworu z serialu „Pszczółka Maja”, a także takich przebojów jak „Chałupy Welcome to”, „Lubię wracać tam, gdzie byłem”, „Zacznij od Bacha”, „Opowiadaj mi tak” czy „Izolda”. Wodecki przez dwanaście edycji zasiadał również w jury programu „Taniec z gwiazdami”.

Wodecki słynął również z ogromnej pogody ducha i sporego dystansu do samego siebie. Potwierdzeniem jego niesamowitego poczucia humoru jest dowcip, jaki opowiadał niegdyś na swoich koncertach. Posłuchajcie… Takiego chcemy go zapamiętać!

Oceń ten artykuł 3 0

Ogólna ocena Zbigniew Wodecki opowiada dowcip o samym sobie. Takiego go zapamiętajmy! to: 100% / 100%, uzyskana z: 3 głosów.