Laurent Simons okrzyknięty "cudownym dzieckiem". 12-latek został magistrem fizyki kwantowej

"Cudowne dziecko"

Laurent Simons to chłopiec z Ostendy w północnej Belgii. W 2021 roku w wieku 11 lat otrzymał z wyróżnieniem tytuł licencjata na uniwersytecie w Antwerpii. Wówczas holenderki dziennik "De Telegraaf" nadał chłopcu miano "cudownego dziecka". Podobnie pisał o nim amerykański "Newsweek" czy portal "Psych New Daily". Co ciekawe, dyplom szkoły średniej Laurent uzyskał w wieku 8 lat. Ukończenie studiów magisterskich zajęło chłopcu jedynie pół roku. 12-latek interesuje się fizyką kwantową. Przyznaje również, że wielką inspiracją dla niego jest Nicola Tesla. IQ chłopca wynosi 145, a średnia ilorazu inteligencji dla osób w jego wieku to pomiędzy 90 a 110 punktów. Swoje niesamowite wyniki w nauce Laurent zawdzięcza doskonałej pamięci. Od przyszłego roku nastolatek chciałby studiować medycynę, następnie planuje doktorat.

Nieśmiertelni ludzie

Simons otwarcie przyznaje, że jego marzeniem jest współpraca z najlepszymi profesorami na świecie. Wspólnie z nimi chciałby pracować nad metodą uczynienia ludzi nieśmiertelnymi.

Drogą do tego będzie zastąpienie niektórych części ciała urządzeniami mechanicznym - twierdzi chłopiec.

Sztuczne organy to coś czym w najbliższym czasie pragnie zajmować się świeżo upieczony magister. O dziwo, pomimo swojej olbrzymiej inteligencji, 12-latek jest wyjątkowo skromny i nie czuje się w żaden sposób lepszy od innych.

 Nie czuję się kimś specjalnym, każdy z nas jest przecież na swój sposób inny – powiedział dziennikowi "Het Laateste Nieuws" Simons.

Lek na odkochanie się? Naukowcy są coraz bliżej tego odkrycia...

Nieszczęśliwe zakochanie może przysporzyć wielu problemów. Sposób na to znaleźli naukowcy, którzy są w trakcie opracowywania niezwykłego lekarstwa. Jego zażycie umożliwi... odkochanie się!

Bliźnięta o zupełnie odmiennym kolorze skóry. Ich mama przeżyła szok na sali porodowej [FOTO]

Pewna Brytyjka przeżyła szokujące chwile, kiedy w kwietniu przyszła na świat dwójka jej dzieci. Teraz kobieta już się do tego przyzwyczaiła, ale ludzie na ulicy dalej pytają, czy obie jej pociechy...