Widmowe kwatery, czyli jak oszuści wyciągają od turystów pieniądze

Zakopane jest czasem nazywane zimowa stolica Polski i zwłaszcza w okresie zimowym wielu z nas właśnie tam chce wypocząć. Niestety jest to też czas, gdy wzrasta liczba różnorakich oszustw. Ostatnio kilkunastu turystów wynajęło przez internet pokoje, tylko po to, by na miejscu zorientować się, że nie istnieją. Jedna kobieta dała się oszukać aż dwa razy.

Czas wypoczynku, czas dla oszustów

Boże Narodzenie, Sylwester czy ferie zimowe to z jednej strony dla wielu czas wypoczynku. Chcąc zobaczyć zimę, wielu ludzi wybiera się w polskie góry. Niestety jest to też czas, gdy uaktywniają się oszuści i wykorzystują fakt, że tak wiele osób chce spędzić, choć kilka dni w Zakopanem. Wystawiają na różnych portalach fałszywe ogłoszenia, a ludzie wynajmują widmowe kwatery, wpłacają pieniądze i dopiero na miejscu orientują się, że zostali oszukani. Jak podaje rzecznik zakopiańskiej policji, w poprzednim roku 30 osób straciło w ten sposób pieniądze. Pewna kobieta dała się oszukać aż dwa razy. Za pierwszym razem wpłaciła pieniądze jeszcze przed przyjazdem do Zakopanego, a potem, gdy już zgłosiła sprawę na policję i chciała znaleźć jakiś nocleg, po raz drugi wynajęła fałszywą kwaterę. Jak więc chronić się przed tym i rozpoznać fałszywe ogłoszenia?

fot. East News

Jak wygląda takie oszustwo?

Oszuści wystawiają na darmowych portalach ogłoszenia, w których oferują pokoje w atrakcyjnych cenach. Aby dodać im pozorów autentyczności, wstawiają tam zdjęcia pokojów i obiektów. Czasem mogą to być obrazy skradzione z innych stron lub oszuści podszywają się pod naprawdę istniejące obiekty. W każdym razie kończy się to tym, że ofiary wpłacają zaliczkę lub nawet pełną kwotę za pobyt i później, po przyjeździe na miejsce, czeka ich ogromne rozczarowanie. Odkrywają bowiem, że miejsce nie istnieje lub należy do kogoś zupełnie innego.

Jak nie dać się oszukać?

Przede wszystkim nie należy szukać miejsca na ostatnią chwilę. Wtedy zdenerwowani, że tak mało pokoi jest dostępnych, możemy zacząć panikować. I gdy nagle znajdziemy ciekawą ofertę, będziemy tak szczęśliwi, że zapomnimy o zwykłych środkach ostrożności i bez namysłu wpłacimy zaliczkę. Gdy już szukamy hotelu lub pensjonatu, warto korzystać ze sprawdzonych portali i sprawdzać opinie wystawiającego ogłoszenie. Niedawno założone konto, negatywne oceny czy fałszywie wyglądające pozytywne opinie powinny wzmóc naszą czujność. Warto też wybierać opcję zapłaty dopiero po przyjeździe, choć w momencie tak wielkiego obłożenia kwater, nie zawsze będzie to możliwe.

Należy się jednak przede wszystkim kierować zdrowym rozsądkiem, na spokojnie weryfikować wystawiających ogłoszenia, a jeśli już zdarzy nam się tak niemiła sytuacja, zgłosić to na policję.

Oceń ten artykuł 0 0