„Taniec z gwiazdami”. Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko
Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko to para, która zapisze się w historii „Tańca z gwiazdami”. Od początku ich występy robiły bardzo duże wrażenie zarówno na widzach, jak i jurorach. To właśnie Gorodecka i Kuroczko zdobyli aż 10 razy z rzędu 40 punktów od jury. To jednak nie wystarczyło, aby zdobyć Kryształową Kulę. Gorodecka i Kuroczko zajęli trzecie miejsce, co było dla wszystkich bardzo dużym zaskoczeniem.
Kamil Kuroczko zabrał głos po finale „Tańca z gwiazdami”
Kamil Kuroczko w środę opublikował na Stories nagranie, na którym zwrócił się do widzów „Tańca z gwiazdami”. - Moi drodzy, wykluwam się po tych 3 dniach po finale i w związku z tym chciałbym przeogromnie podziękować wam wszystkim za wiadomości, wsparcie – nie tylko to przed finałem, ale przez ostatnie 3 miesiące. Jest cudownie wrócić do domu, do Warszawy, do takiego miejsca, z którym byłem związany przez tak długi okres i czuć się tak przyjętym jak teraz. Jest to naprawdę świetne uczucie – powiedział.
Tancerz podkreślił, że nie tylko jest wdzięczny za to, co działo się przez ostatnie tygodnie, ale też czuje się wygranym. Pogratulował też Bagiemu i Maurycemu Popielowi.
A program, znajomość z Wiktorią, wszystkie te wyjątkowe choreografie i historie, które przeżyłem, na pewno zostaną ze mną na długo. Dlatego jestem przeogromnie wdzięczny za to wszystko. Czuję się totalnie wygranym. Gratulacje dla Bagiego, dla Maurycego – był to świetny finał. Myślę, że wszyscy jesteśmy wygranymi.
Tancerz przypomniał także, że za emisją formatu i występem każdej pary kryje się wspólna praca setek osób. Podziękował wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób współtworzą program.
Kamil Kuroczko o powrocie do „Tańca z gwiazdami”
Kamil Kuroczko wrócił do „Tańca z gwiazdami” po kilku latach przerwy, a wiadomość o tym, że znowu zobaczymy go na parkiecie kultowego programu została oficjalnie przekazana już podczas finału 16. edycji. Podczas jubileuszowego odcinka tancerz wyznał, że sam nie spodziewał się, że tak potoczą się jego losy i wróci do programu. - No jak wygrać w totolotka, naprawdę! Jeszcze pół roku temu nie wyobrażałem sobie, że wrócę do Warszawy i do tego programu. Ale uważam, że trzeba dawać szansę życiu i trzeba być otwartym na różne propozycje. W tym przypadku produkcja była bardzo przekonywująca i przyjechałem, i też przyjechałem tutaj dla mojej drugiej połówki, która mieszka w Warszawie, więc wszystko ładnie się złożyło i zostałem nagrodzony za to jeszcze bardziej – mówił w rozmowie z RMF FM.





