Wystarczyła chwila, by dom zjechał ze zbocza. Świadkowie mogli tylko bezradnie płakać [WIDEO]

Wystarczyło dosłownie kilka chwil, by spory dom jednorodzinny zniknął. Rezydencja osunęła się i runęła w przepaść. Ratownicy mogli tylko obserwować tragedię. Dramatyczne wydarzenie nagrała kamera.

Posiadłość zniknęła w otchłani w ciągu kilku chwil

Dom stojący na stromym zboczu w mieście Drape, leżącym w stanie Utah (Stany Zjednoczone), w ciągu jednej nocy został „pochłonięty” przez osuwającą się ziemię. Najpierw pod wpływem ruchów podłoża, „odkleiło” się górne piętro nieruchomości.

Nadbudówka zjechała w dół w ciągu kilkunastu sekund. Chwilę później całe zabudowanie dosłownie złożyło się jak domek z kart. Rumowisko zsunęło się po stoku. Kilka chwil później zniknęło w przepaści. Amerykańscy dziennikarze informują, że fragmenty budowli spadały na popularny, turystyczny szlak. Trasa jest teraz zamknięta dla zwiedzających.

Mieliśmy nadzieję, że to się tak nie skończy

– powiedziała amerykańskim mediom właścicielka domu Carole Kamradt, cytowana przez The New York Post.

Wyobraziłam sobie wiele pięknych chwil, jakie moglibyśmy przeżyć w naszym domu. Ten sen się nie ziści. Pojawił się koszmar

– dodawała zrozpaczona kobieta.

Właściciele musieli opuścić dom rok wcześniej

Rodzina Carole Kamradt mieszkała w eleganckim, sporych rozmiarów domu tylko przez rok. Zaledwie po dwóch miesiącach od wprowadzenia się, mieszkańcy zauważyli podejrzane pęknięcia na ścianach garażu. Niedługo później „pajęczynki” pojawiły się w okolicach drzwi i okien w piwnicy. Para z  posiadłości musiała wyprowadzić się w październiku. Do ewakuacji zmusiła ich decyzja władz. Lokalni inspektorzy budowlani cofnęli pozwolenie na użytkowanie wybudowanej na zboczu nieruchomości.

Od tamtej chwili właściciele nie mogli wejść do środka domu. Nie ocalili żadnej ze swoich rzeczy, które znajdowały się we wnętrzu. W rozmowie, którą przytacza The Daily Mail, właścicielka rozpaczała, że wraz z budynkiem z powierzchni ziemi zniknęły jej cenne, osobiste pamiątki.

Obecni na miejscu katastrofy inżynierowie oraz inspektorzy budowlani ustalili, że należy ewakuować także mieszkańców dwóch sąsiednich domów.

Sosnowiec. Za kierownicą pędzącej osobówki siedział kilkulatek. Mogło skończyć się tragicznie [WIDEO]
Jeden z internautów opublikował w sieci niecodzienne nagranie z jazdy samochodem. Na kanale stop.cham.official pojawiło się wideo, na którym widać, jak za kierownicą pędzącej osobówki siedzi...

Oceń ten artykuł 0 0